niedziela, 30 grudnia 2012

przywożąc pannę Jarzębowską z lotniska. ale to już było ponad tydzień temu, może podobne krajobrazy jeszcze wrócą w nowym roku.





wtorek, 18 grudnia 2012

na początku nie pada zbyt wiele słów, jest trochę dystansu, może odrobina nieśmiałości? choć nie wiem, czy może być nieśmiały po takim życiu. bo ma w biografii kartki, które wymagały determinacji, zdecydowania i chęci przeżycia.
potem wystarcza jedno pytanie o domki na osiedlu gdzie mieszka. i historia Chełmży otwiera jego historię.

ale więcej o życiu Lecha Masłowskiego miał okazje posłuchać Łukasz Piecyk, który potem skrobnął tekst w Poza Toruń. polecam.